Makijaż: ultrafioletowo-turkusowe szaleństwo
Witam ponownie
Co powiecie na kolejny makijaż? Nudziłam się, więc odtworzyłam makijaż, który dawno temu wypatrzyłam u znajomej. Od kilku lat zdarza mi się go odwzorować i chętnie go nosić. Pomyślałam, że podzielę się nim z Wami.
Dziś w wersji bardziej odważnej, bo z jaskółką. Spokojnie można zakończyć górną kreskę wraz z zewnętrznym kącikiem. To, że ja wyszłam, to moja lekka ręka i chęć eksperymentowania. :)
Poza tym - umiejętność rysowania ładnej jaskółki do podstawa, więc ćwiczę i uczę się.
Makijaż świetny na lato, czyli najlepszy czas na nutkę szaleństwa na powiekach. W nim z pewnością wybijecie się z tłumu.
Skoro już czytacie tego posta, to zapraszam do zerknięcia na poprzedni, bo akurat dzisiaj miałam ochotę dodać dwa. Oczywiście pozostałe również możecie obejrzeć, będzie mi bardzo miło.
A oto efekt mojej nudy:
Przy tak wyrazistych, nieco metalicznych kreskach, można pozwolić sobie na pokrycie całej powieki ruchomej perłowo-rozświetlającym cieniem. Tak też zrobiłam, czego może nie bardzo widać. Delikatnie podkreśliłam również załamanie powieki oraz linię wodną - zmieszawszy cielisty kolor z turkusem otrzymałam jaśniejszy jego odcień, co odciążyło powiekę dolną i otworzyło optycznie oko. Nie ma przeciwwskazań, żeby pokryć tę linię czystym cielistym bądź tylko turkusowym kolorem.
Uwierzcie mi na słowo, że dolna kreska jest ciemnym turkusem, a nie niebieskim. :) Aparat i światło robią swoje. Fioletowa jest w całkiem realnie odtworzona, tylko na żywo ciemniejsza.
Pamiętajcie - interpretację pozostawiam Wam jako dowolną.
Jak Wam się podoba?
Do następnego!
D.
Uwierzcie mi na słowo, że dolna kreska jest ciemnym turkusem, a nie niebieskim. :) Aparat i światło robią swoje. Fioletowa jest w całkiem realnie odtworzona, tylko na żywo ciemniejsza.
Pamiętajcie - interpretację pozostawiam Wam jako dowolną.
Jak Wam się podoba?
Do następnego!
D.
Ja jestem ogromną fanką kresek wszelkiego rodzaju;) kolorowe w letnim okresie bardzo często goszczą na mych oczach..... także jestem bardzo na tak;-)
OdpowiedzUsuńLubię kolorowe kreski! Są ciekawe ale nie na tyle mocne żeby przyciągały uwagę tylko do oczu :)
OdpowiedzUsuńCiekawe wykonanie, fajnie połączyłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńTwój blog kwitnie, a Ty razem z nim! :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne oczy. :)
OdpowiedzUsuńBoskie połączenie kolorów idealnie Ci pasuje. Świetne wykonanie! :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne kreski :)
OdpowiedzUsuńświetne kreski, kolory fajnie ze sobą współgrają!
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńKreska idealna,niesamowicie mi się podoba :) Tym bardziej, że na moim oku niemożliwa do wykonania - opadająca powieka :/
OdpowiedzUsuńZ jaskółką może nie, ale, tak jak napisałam, równie dobrze wygląda to bez niej, tak że spokojnie maluj.
Usuń