Makijaż-niespodzianka: na życzenie czytelniczki
Bardzo się cieszę, że zainteresowanie blogiem wzrasta. Tym bardziej jest mi miło, jak dostaję pytania odnośnie makijażu i urody, a także pochwały na temat tego, co robię.
Dzisiaj post specjalny, bo na prośbę jednej z czytelniczek. Bardzo chciała tutorial do makijażu codziennego, którego głównym elementem będzie brązowy kolor. Obiecałam, wiec nareszcie jest!
Ostatnio zwracam szczególną uwagę na makijaż u innych kobiet, dogłębnie analizując. Chyba zaczyna mi się mania. Ale wracając - makijaż jest dość wyrazisty i mocny, bo tak sobie życzyła moja znajoma, ale możecie zrobić delikatniejszy - wybór należy do Was. Propozycja ta nadaje się zarówno na dzień, jak na wieczór.
Jeszcze chwilę potrzymam Was w niepewności! Zacznę od instrukcji, abyście efekt końcowy zobaczyli nieco później. Co to za niespodzianka, którą od razu można zobaczyć? Gdzie miejsce na emocje, towarzyszące rozpakowywaniu prezentu?
Skoro czytacie dalej, to znaczy, że jesteście ciekawi, a więc już zaczynamy.
UWAGA: Podkład nałóż na końcu! To na wypadek, gdyby cienie się osypywały.
JAK WYKONAĆ MAKIJAŻ:
KROK 1. Pokryj powiekę bazą i cieniem bazowym. Pod oko nałóż korektor. Cień powinien być beżowy, aby tylko wyrównał koloryt powieki i przykrył np. żyłki. Listę użytych kosmetyków znajdziecie zaraz pod tutorialem.
KROK 1. Pokryj powiekę bazą i cieniem bazowym. Pod oko nałóż korektor. Cień powinien być beżowy, aby tylko wyrównał koloryt powieki i przykrył np. żyłki. Listę użytych kosmetyków znajdziecie zaraz pod tutorialem.
KROK 2. Narysuj brązową kreskę wzdłuż linii rzęs i rozetrzyj (w tym celu można użyć np. gąbeczki dodanej do innej kredki).
KROK 3. Pokryj całą powiekę ruchomą grafitowym, a następnie brązowym cieniem, wychodząc delikatnie ponad załamanie.
KROK 4. Pędzelkiem do blendowania rozetrzyj granice, a następnie nabierz na niego brązowy cień i rozetrzyj wszystko do góry. Następnie nanieś na powiekę odrobinę jaśniejszego cienia z zestawu do brwi.
KROK 5. Pokryj brązowym cieniem dolną powiekę i rozetrzyj granice. Powierzchnię pod łukiem brwiowym zaznacz białym cieniem, rozcierając jeszcze granice brązu, aby była większa mgiełka koloru.
KROK 6. Wewnętrzny kącik delikatnie zaznacz jasnym perłowym cieniem, a linę wodną podkreśl czarną wodoodporną kredką.
KROK 7. Wytuszuj rzęsy i, jeśli to konieczne, przyciemnij brwi. Uwaga: brwi nie mogą być zbyt jasne. Pamiętajcie, żeby odcień brwi dopasować do intensywności makijażu.
*Kliknij, aby powiększyć.
A poniżej końcowy efekt i dwie wersje: z ustami naturalnymi, pokrytymi bezbarwnym błyszczykiem i lekko podkreślonymi błyszczykiem w kolorze brudnej brzoskwini (nałożonym na poprzedni).
Kliknij, aby powiększyć zdjęcia
Mam nadzieję, że Czytelniczce oraz Wam się podoba. Dajcie znać!
W źródłach znajdziecie zdjęcie, które dostałam jako inspirację.
W źródłach znajdziecie zdjęcie, które dostałam jako inspirację.
Do zobaczenia!
D.
D.
Źródła: zdjęcie jako inspiracja - klik.
*Na liście kosmetyków brakuje żelu do brwi Eveline oraz cienia 935 INGLOT.
**Na zdjęciach cień wygląda na mniej roztarty, na żywo była większa mgiełka.
*Na liście kosmetyków brakuje żelu do brwi Eveline oraz cienia 935 INGLOT.
**Na zdjęciach cień wygląda na mniej roztarty, na żywo była większa mgiełka.
bardzo przejrzyście!! i makijaż faktycznie nadaje sie i na wieczór :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Cieszę się, że to piszesz. Dzięki temu wiem, że mogę od czasu do czasu takie instrukcje tworzyć. Właśnie - mimo że makijaż jest matowy, to jednocześnie na tyle wyrazisty, że wieczorem, na imprezie będzie dobrze widoczny.
UsuńCzytelniczce, fance bardzo sie podoba. Juz bede wiedziala na co zwracac szczegolna uwage. Dziekuje za pomoc i pamiec. A co do bloga to tak trzymaj! ;* :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba i udało mi się zrobić coś, o co chodziło. Dzięki za wytrwałość, bo trochę mi jednak to zajęło. :)
Usuńwiesz uważam, że takie krok po kroku jak u Ciebie są super, u mnie cała twarz, bo tak oka jeszcze nie opanowałam (jest to też jak mówisz bardziej pracochłonne), jeśli chodzi o korektor z Kobo, to ja go uwielbiam, naprawdę rozświetla!! a i kredka z Nyxa na powiece właśnie bardziej zastyga, nie ściera się łatwo
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak myślisz. Pewnie rozświetla, ale nie wiem, jak z kryciem, bo u mnie bardzo trudno zakryć sińce, choć nie są nie wiadomo jak widoczne.
UsuńMakijaż jest prześliczny! a krok po kroku bardzo ładnie i przejrzyście wykonane! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Madziu (jeśli mogę tak się zwracać). Cieszę się w takim razie i postaram się częściej robić takie instrukcje.
UsuńKochana super wykonany makijaż :) Fajna instrukcja i wyraźne zdjęcia, duży plus dla Ciebie :) Z miłą chęcią zostaję tutaj na dłużej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że przybyłaś i zostajesz.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wyszło, ja niestety nie mam takich zdolności :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie ;)
bardzo fajny makijaz;)
OdpowiedzUsuńNo, no, kochana! Widzę, że Twój blog się bardzo dynamicznie rozwija. Super. Boski jest ten makijaż. :)
OdpowiedzUsuńPiękny:)
OdpowiedzUsuń