Metamorfoza Lucy: Mroczna Królowa Śniegu (dla opadającej powieki!) #3

Hej,


Jakiś czas temu wspólnymi siłami stworzyłyśmy kolejny makijaż z Natalią, którą część z Was może zna, bo pojawiła się już w paru postach:
- tu,
- i tutaj.
Miało być zimowo, nieco artystycznie. Jeśli chcesz zobaczyć zbliżenia i listę kosmetyków, czytaj dalej! :)
Uwaga: przy tym poście jeszcze nie miałam lampy pierścieniowej.

Użyłam dość ciemnego odcienia niebieskiego, wręcz granatowego. To miał być główny element, ponieważ od niego zależało, czy uda się stworzyć pożądany efekt (o którym możecie poczytać w pierwszym poście z serii o takiej powiece). Oczywiście makijaż jest dla każdego, ale dobrze jest dopasować do swojego oka, co wielokrotnie już tutaj powtarzałam.
Środek powieki biały, wewnętrzny kącik rozświetlony, a jako świetny akcent, urozmaicenie i symbol korony królewskiej dodana została złoto-miedziana kreska z delikatną jaskółką.





Bez tego by się nie udało:

Podkład L'Oréal True Match #D1-W1 Golden Ivory
Puder transparentny sypki Essence Fix&Matte
Bronzer - posłużyłam się ciemnym cieniem z Eyebrow Set Catrice
Rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer
Róż INGLOT #kolor się starł, ale jest to taki ceglasty pomarańcz
Biały cień paleta The Balm Meet Matt(e) Nude Matt Malloy
Niebieskie cienie: KOBO 121, 122
Brązowy cień jako baza pod kreskę paleta Sleek Garden of Eden Flora
Miedziane złoto paleta Sleek Garden of Eden Gates of Eden
Pomarańczowa perła KOBO 407
Perła w wew. kąciku i pod łukiem brwiowym INGLOT 395
Tusz do rzęs 2000 Calorie MaxFactor Black Brown
Bezbarwny błyszczyk Miss Sporty



Jak Wam się podoba? Zima co prawda w jakimś stopniu minęła, ale i tak jest klimat!

Do kolejnego!
D.

Komentarze

  1. Jeeeju, ta dziewczyna jest tak śliczna bez makijażu, że wprost ciężko oczu oderwać! :))
    A makijaż podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? W ogóle nie jest jej potrzebny w celu poprawienia urody, jedynie dla przyjemności. Tylko pozazdrościć.
      Dzięki.

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze. Bardzo mnie cieszą i motywują do dalszego działania! Czas poświęcony na napisanie kilku słów nie pozostanie niedoceniony — odpowiadam na nie u siebie, ale chętnie odwiedzam komentujących.

Popularne posty