Let's go shopping!

Hej!

Pomyślałam, że się z Wami czymś podzielę. :) Dzisiejszy wypad na zakupy uważam za całkiem udany. Padam z nóg po kilkugodzinnym chodzeniu, ale jestem zadowolona. Nie są to jakieś duże łowy. Chyba. Gdyby nie świetna promocja, na którą trafiłam, wyszłabym pewnie tylko z kilkoma produktami, a już na pewno nie z tymi z wyższej półki.

Bohaterami posta są, od lewej:
- Suchy szampon ISANA;
- Podkład L'Oréal True Match Blendable;
- Puder sypki Bourjois;
- Korektor Healthy Mix Bourjois;
- Szampon dla dzieci babydream;
- Podkład MaxFactor FACE FINITY;
- Płyn micelarny Ziaja ULGA;
- BB krem Manhattan clearface 9w1.



Pewnie największe zdziwienie (a może jedyne) wywołał babydream. Nic nadzwyczajnego, drodzy Państwo. Ma on dla mnie dwa zastosowania: myję nim moje pędzle do makijażu i włosy, bo nie zawiera szkodliwych składników. Za radą Narvanki (www.hairmakemyday.blogspot.com) planuję myć nim włosy kilka razy w tygodniu, a raz takim normalnym. Dzisiaj zadebiutował w roli mycia pędzli i mam nadzieję, że okaże się strzałem w dziesiątkę. Poprzedni niestety zostawiał charakterystyczny zapach na włosiu, co mi przeszkadzało.

Można powiedzieć, że większość zakupów jest dla mnie nowością, bo tylko suchy szampon i płyn do demakijażu gościł już w mojej kosmetyczce, które notabene mogę Wam z czystym sumieniem polecić. Przy Ziaji radzę uważać z większą ilością płynu, bo mogą trochę szczypać oczy. Reszta produktów stanowi czysty eksperyment. Mam nadzieję, że będę mogła powiedzieć sobie patrząc w lustro, że wreszcie znalazłam podkład dla mnie, bo na tym mi najbardziej zależało. Po wpadce z pewnym BB kremem (o którym na pewno coś napiszę) postanowiłam przestawić się na podkład, przed którym długo się broniłam. Wybór BB dzisiaj należy do mojej mamy, która chyba bez niego nie wyszłaby ze sklepu. :)
Macie albo czaicie się na któryś z tych kosmetyków? Co możecie na ich temat powiedzieć?


Przy okazji mam ogromną prośbę - dajcie mi znać, jakie makijaże Was interesują. Bardzo bym chciała trafić w Wasze upodobania i zaoferować coś, co chętnie odwzorujecie i zrobicie z tego użytek.

Buziaki!

D.