Zmysłowy wieczorowy makijaż — oberżyna z błyskiem
Hej!
Cóż może oznaczać taka nazwa makijażu? Nic kosmicznego. :) Zwyczajnie mam dzisiaj dziwne pomysły.
Zapraszam!
Cóż może oznaczać taka nazwa makijażu? Nic kosmicznego. :) Zwyczajnie mam dzisiaj dziwne pomysły.
Zapraszam!
Bez zbędnej pisaniny. Tak prezentuje się makijaż.
Powyższe zdjęcie nie było przerabiane. Moje zęby naprawdę tak tutaj wyszły. Jeśli jesteście ciekawi, w jaki sposób uzyskałam efekt takiej bieli na zębach, zatrzyjcie tutaj i tutaj!
A jeśli chcecie wiedzieć, jak podkreślam brwi krok po kroku, zapraszam tu.
A jeśli chcecie wiedzieć, jak podkreślam brwi krok po kroku, zapraszam tu.
Lista kosmetyków:
♥ Twarz
– podkład Bourjois Healthy Mix No. 51 Light vanilla
– korektor Bourjois Healthy Mix 51 light radiance
– bronzer KOBO Matt bronzing & contouring powder 308 SAHARA SAND
– rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer
♥ Brwi
– zestaw do brwi CATRICE Eyebrow Set (oba cienie)
– żel do brwi EVELINE art scenic w kolorze Brown
♥ Oczy
– tusz do rzęs EVELINE Volumix Fiberlast i PUPA Diva's Lashes
– pigment do ciała INGLOT 124
– cienie z palety The Balm Meet Matt(e) Nude: Matt Malloy, Matt Garcia i Matt Hung [od dawna planuję post na jej temat]
– czarny i beżowy cień INGLOT (kwadraty, nie pamiętam numerów)
– cienie z palety Sleek Au Naturel (brąz, złoty, czerń, oberżyna, beż)
– perłowy (ciepło-zimny odcień) cień INGLOT (okrągły)
– czarna kredka do oczu na linię wodną
– eyeliner Wibo Deep Black
♥ Usta
– pomadka ochronna Laura Conti – masło do ust z rozkitnikiem
– pomadka Essence 04 On the catwalk!
Dajcie znać, czy interesuje Was lista użytych pędzli i/lub moja kolekcja! Będę zwracać na to uwagę przy malowaniu, aby móc wszystko spisać.
♥ Twarz
– podkład Bourjois Healthy Mix No. 51 Light vanilla
– korektor Bourjois Healthy Mix 51 light radiance
– bronzer KOBO Matt bronzing & contouring powder 308 SAHARA SAND
– rozświetlacz The Balm Mary-Lou Manizer
♥ Brwi
– zestaw do brwi CATRICE Eyebrow Set (oba cienie)
– żel do brwi EVELINE art scenic w kolorze Brown
♥ Oczy
– tusz do rzęs EVELINE Volumix Fiberlast i PUPA Diva's Lashes
– pigment do ciała INGLOT 124
– cienie z palety The Balm Meet Matt(e) Nude: Matt Malloy, Matt Garcia i Matt Hung [od dawna planuję post na jej temat]
– czarny i beżowy cień INGLOT (kwadraty, nie pamiętam numerów)
– cienie z palety Sleek Au Naturel (brąz, złoty, czerń, oberżyna, beż)
– perłowy (ciepło-zimny odcień) cień INGLOT (okrągły)
– czarna kredka do oczu na linię wodną
– eyeliner Wibo Deep Black
♥ Usta
– pomadka ochronna Laura Conti – masło do ust z rozkitnikiem
– pomadka Essence 04 On the catwalk!
Dajcie znać, czy interesuje Was lista użytych pędzli i/lub moja kolekcja! Będę zwracać na to uwagę przy malowaniu, aby móc wszystko spisać.
Dziś lub w środę pojawi się post z kimś specjalnym... a więc
do kolejnego!
D.
do kolejnego!
D.
O kurczę aż oniemiałam jak zobaczyłam tak pięknie połączone kolory! Już nie chodzi o sam dobór odcieni ale o to jak one pięknie w siebie przechodzą, jak są scalone w jedność i do tego bez żadnych widocznych granic. Odkąd zaczęłam się malować wiem ile pracy trzeba włożyć aby makijaż wyglądał pięknie i spójnie dlatego lubię doceniać czyjąś świetną robotę.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam Twoją opinię na temat tej palety od TheBalm, mam na nią ochotę od dłuższego czasu ale się waham. Każda opinia na wagę złota, więc będę zaglądać i wyczekiwać :)
Jaki kochany komentarz! Dla takich warto pisać bloga. <3
UsuńBardzo Ci dziękuję! Cieszę się, że ten makijaż wywołał taką reakcję. Dodałaś mi skrzydeł.
O tej palecie chcę napisać od tak dawna, a teraz chyba będę mieć motywację. Dzięki!
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo lubię kolor oberżynowy :) ślicznie prezentuje się w tym makijażu :) perfekcja w każdym calu :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńPozdrawiam
Piękne, staranne cieniowanie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńDziękuję!
Usuńświetny makijaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuń