Makijaż: granat i pomarańcz

Hej!

Wydawałoby się, że dziś owocowo, ale nie do końca. Dziś proponuję Wam połączenie koloru granatowego, który jest matowy z perłowym pomarańczowym. Zdjęcia wygrzebałam z folderów, które robiłam jeszcze za czasów starego adresu bloga, a więc dość dawno.

Nadal jestem w szpitalu i nie mam tutaj kosmetyków, oprócz takich podstawowych, jak do brwi, nudowe cienie i tusz do rzęs, kilka pędzelków, których nawet nie użyłam, a jestem tu już któryś dzień. A kto by chciał oglądać pacjenta z tapetą, a nawet nie, bo podkładu nie brałam. :)

Gdyby ktoś miał wątpliwości: nie, to nie jest cudze zdjęcie, musiałam po prostu zmienić znak wodny, żeby się zgadzał z aktualnym adresem mojej strony.

Jest prosty, niewymyślny, ale podoba mi się połączenie tych kolorów. Czekam na Wasze opinie! Co Wy na to?

Pozdrawiam i, mam nadzieję, do zobaczenia, jak wrócę do domu i przywitam się z moimi kosmetykami!

D.

PS: Ponawiam po raz kolejny pytanie, co chciałybyście tutaj zobaczyć - makijaż w konkretnych kolorach? Albo jakieś porady? Jeśli będę w stanie temu sprostać, to z chęcią przygotuję coś, co zaproponujecie.