Makijaż: Kobaltowa limonka | POWRÓT

Witajcie!

Po dość długiej przerwie, ale witam Was ponownie. Oczywiście nie mogło zabraknąć czegoś związanego z tematyką bloga, a więc dzisiaj przedstawiam makijaż - jak to zwykle bywa - wymyślony na poczekaniu. Uparłam się na pewien kolor i, żeby nie było zwyczajnie i nudno, dodałam kreskę z wyciągniętą jaskółką. Pozwoliłam sobie na bycie tajemniczą, więc makijaż zobaczycie troszkę później.
Zapraszam!

Mam nadzieję, że nie wyszłam z wprawy po niemal dwumiesięcznej przerwie w malowaniu, ale oceńcie sami. Musicie uwierzyć mi na słowo, ale od przerwy w pisaniu do dzisiaj pomalowałam się zaledwie raz. Powiem Wam, że czułam się z tym świetnie, bo moim zdaniem lato to czas odpoczynku nie tylko dla nas samych, ale także dla naszej skóry. Latem zdecydowanie naturalna cera prezentuje się o wiele lepiej, niż z podkładem. Przy wysokich temperaturach nawet nie ma się siły i większej ochoty na machanie ręką przy twarzy.

Pojawiła się mała nowość, ponieważ postanowiłam nieco wzbogacić moją nazwę bloga. Otóż od dzisiaj nie będzie to Darika Studio, które mówi wszystko i nic, lecz Darika Makeup Studio, aby tematyka bloga była bardziej sprecyzowana na samym początku. Wiem, że adres się nieco wydłużył, ale to nie powinno przeszkadzać. W najbliższym czasie dostosuję również nowy nagłówek.

No dobrze, skoro wszystko już wiadomo, bo przecież nie będę Wam streszczać swoich wakacji, gdyż nie po to tu jesteście, to zaprezentuję Wam prosty i szybki makijaż na końcówkę lata. 

Kliknij na zdjęcia, aby powiększyć.

Jeśli macie jakieś życzenia co do makijaży, np. ich kolorystyki, bardzo chętnie je poznam i będę działać!

Tymczasem żegnam się z Wami i

do następnego!

D.

PS: Interesuje Was lista używanych kosmetyków? Dajcie znać!